niedziela, 22 maja 2016

Film "Mały Książę"



Cześć!
Dzisiaj wyjątkowo recenzja filmu. Ostatnio obejrzałam "Małego Księcia" i zakochałam się w tym filmie. Mam nadzieję, że recenzja będzie się podobać. Piszcie w komentarzach, czy chcielibyście też recenzje filmów widzieć na tym blogu.
Miłego czytania
Hazel


Tytuł oryginalny: "Le Petit Prince"
Reżyseria: Mark Osborne
Scenariusz: Irena Brignull oraz Bob Persichetti
Gatunek: Animacja, Fantasy, Przygodowy
Premiera w Polsce: 07.08.2015 



Cała historia rozpoczyna się egzaminami wstępnymi do jednej z najbardziej elitarnych szkół w okolicy - Akademii Werth. Główna bohaterka wraz z mamą czekają na swoją kolej. Są opanowane i wszystko mają perfekcyjnie wyćwiczone. Dziewczynka ma gotową odpowiedź na pytanie jakie może jej zadać komisja. Podczas przesłuchania jednak zamiast pytania „Czy pasujesz do Akademii Werth?” komisja zadaje jej zupełnie inne pytanie. Pytają kim chce zostać kiedy dorośnie. Dziewczynka jednak jakby nie słysząc prawdziwego pytania, zaczyna recytować  swoją gotową odpowiedź na inne pytanie. Mama jej przerywa, a 9-latka mdleje. Po wyjściu ze szkoły mama głównej bohaterki postanawia przeprowadzić się w okolice szkoły, i sprawić, aby córka za wszelką cenę się tam dostała. Zamawia ogromną tablicę i rozpisuje tam całe dzieciństwo córki, i nazywa to „plan na życie”. Nie chce, aby cokolwiek wymknęło się jej spod kontroli oraz chce mieć pewność, że jej córka osiągnie sukces. Nie jest jednak w stanie przewidzieć jednej rzeczy. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z ich sąsiadem, który przedstawia się jej jako Pilot. Opowiada jej fantastyczną historię o Małym Księciu i jego przygodach. Wkrótce Dziewczynka zaczyna rozumieć, że kariera i pieniądze nie są najważniejsze na świecie, i rozpoczyna swoją wielką przygodę po świecie Małego Księcia.

Kiedy czytałam „Małego Księcia” byłam zachwycona jego fabułą oraz jego niecodziennym przesłaniem. Zdumiała mnie głębia tak krótkiej książki. Ma ona w sobie coś, co sprawia, że jest to książka dla każdego, i nawet dorosły jest w stanie się coś z niej nauczyć. Film Marka Osborne jest magiczny i niesamowity. Reżyser połączył 2 światy – świat rzeczywisty ze światem „Małego Księcia”. Na początku filmu spotykamy matkę i córkę – obie są perfekcjonistkami, które wytrwale dążą do celu. Jednak Dziewczynka spotyka starego Pilota, który opowiada jej niezwykłą historię o Małym Księciu, który żył na asteroidzie B-612 i szukał przyjaciela. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z Pilotem i odkrywa, że w życiu najważniejsza jest przyjaźń i miłość, a nie kariera i pieniądze. Przechodzi gigantyczną przemianę – z małej perfekcjonistki, do marzycielki i osoby, która jest w stanie dla swoich bliskich i przyjaciół zrobić niemal wszystko. Również w moim życiu „Mały Książę” wiele zmienił. Pokazał mi, że to co jest najważniejsze nie jest na wierzchu – aby do tego dotrzeć należy poszukać sercem. To przesłanie najbardziej utkwiło mi w pamięci, i  myślę, że zostanie ze mną na wiele lat. Natomiast film pokazał mi jak wielką moc ma „Mały Książę”. Utwierdził mnie on w przekonaniu, że ta książka jest magiczna i jest w stanie zmienić życie swoich czytelników.

Ten film jest dla każdego – małego czy dużego, kobiety czy mężczyzny. Uważam, że ze względu na swoją naukę, każdy powinien znać ten film. W obecnych czasach ludzie zapominają o prawdziwych wartościach, i myślę, że ten film przypomni je każdemu. Polecam ten film również osobom, które czytały „Małego Księcia”, ale rozumieją przesłania zawartego w książce. To dzieło zawiera wszystkie najważniejsze cytaty z „Małego Księcia” i bardzo dobrze je obrazuje. Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do magicznego świata Małego Księcia.